Dziś jest 20.05.2024
Imieniny obchodzą Bernardyn, Bronimir, Anastazy, Asteriusz
Plemiona górskie stanowią około 2 procent ludności Tajlandii, zamieszkują głównie północne, górskie rejony kraju. Gdyby pokusić się o klasyfikację, to rozróżnimy wśród nich około 20 grup etnicznych, każda z nich ma własne zwyczaje, wierzenia, stroje, święta, dialekty etc. I owe różnice, często barwne i egzotyczne dla przybyszów z Zachodu stały się atrakcją turystyczną. Za zetknięcie z tzw. pierwotną kulturą turyści są w stanie dużo zapłacić, co też jest jedną z przyczyn znacznej komercjalizacji górskich wiosek i ich społeczności.
Kobieta z plemienia Padaung
Najliczniejsze grupy etniczne północnej Tajlandii to: Karenowie (oryginalnie pochodzą z Birmy, skąd wyruszyli do Tajlandii w XVIII wieku, posługują się własnym językiem, podzielonym na dialekty), Hmong, Akha, Lahu, Mien, Lisu.
Bazą wypadową do zwiedzania górskich wiosek jest Chiang Mai, gdzie można bez problemu znaleźć agencję organizującą wycieczki trwające od 2 do nawet 7 dni. Jest to tyle dobre, że przewodnik znający miejscowe realia i język, często młody człowiek wywodzący się z danego plemienia, władający angielskim, tajskim i swoim oryginalnym dialektem będzie w stanie wprowadzić nas w panujące realia, przy okazji wyjaśni wiele niuansów, na które może nie zwrócilibyśmy uwagi. Poza tym wioski są często położone w trudno dostępnym znacznie oddalonym od Chiang Mai terenie, łatwo więc się zgubić, a poza tym nigdy nie mamy pewności, jak zostaniemy przyjęci w danej wiosce – zapewne większość plemion jest przyjaźnie nastawiona do turystów, ale z pewnością ostały się jeszcze wioski, gdzie grupy nie docierają – ciężko przewidzieć reakcję.
Kobieta z plemienia Akha. Fot. kudumomo
Grupy są zwykle kilkuosobowe – od 4 do 10, maksymalnie 12 osób. Do niektórych wiosek można dotrzeć autobusem, do innych z kolei trzeba długo maszerować, czasem jechać na grzbiecie słonia, a gdzie indziej spłynąć rzeką. Koszty wycieczki to 1200 bahtów za dwa dni i jedną noc, 1800-2000 bahtów za dwie noce i trzy dni, 2200-2300 bahtów za 4 dni i trzy noce. W cenę wliczone są posiłki, zakwaterowanie i wynagrodzenie dla przewodnika.
Zanim zdecydujemy się na konkretną agencję turystyczną warto sprawdzić, czy widnieje w rejestrach Tajlandzkiej Administracji Turystycznej i Policji Turystycznej. Jeśli biuro jest wiarygodne i rzetelne z pewnością jego pracownicy poinformują nas o dokładnym przebiegu trasy, jej długości, zakwaterowaniu, posiłkach, cena powinna być uzgodniona z góry.
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Powered by Webspiro.