Etykieta

Marokańczycy są bardzo przyjaźni, szczególnie wobec przyjezdnych (jak chyba w każdym arabskim kraju żyjącym w mniejszym lub większym stopniu z turystyki :-)). Niemniej jednak musimy przestrzegać pewnych zasad, aby nikogo nie obrazić.

Jeśli chodzi o ubranie, to w większych miastach można obecnie spotkać coraz więcej Marokanek ubranych w stylu zachodnim. Mimo to nie należy ubierać się zbyt skąpo do tradycyjnych dzielnic oraz na wsi. Zbyt krótkie spodnie (również u mężczyzn) oraz ubrania odsłaniające ramiona lub klatkę piersiową mogą urazić mieszkańców Maroka. Kobiety opalające się topless na basenie lub na plaży nie są akceptowane, a nudyzm w naszym wykonaniu może zakończyć się wizytą w areszcie.

Gościnność jest dla Marokańczyków sprawą honoru. Już po kilku minutach rozmowy, a czasem już po kilkunastu sekundach, możemy zostać zaproszeni na szklankę miętowej herbaty lub na posiłek. Przyjęcie takiego zaproszenia od kupca (teoretycznie) nie zobowiązuje do kupienia czegokolwiek. Przed wejściem do domu musimy ściągnąć buty. Powinniśmy się przygotować na przyjęcie w siebie sporych porcji jedzenia oraz miętowej herbaty, niegrzecznie jest odmówić. Marokańczycy najczęściej jedzą palcami, używając prawej ręki, lewa jest nieczysta, ponieważ wykonuje się nią czynności higieniczne. Nawet skromnym Marokańczykom nie powinno się proponować zapłaty za posiłek. W podzięce dużo lepiej jest dać mały prezent.

W Maroku nie należy robić zdjęć budynków wojskowych oraz oficjalnych (już po chwili przed nami jak spod ziemi mogą wyrosnąć odpowiednie służby proszące o wykasowanie zdjęć). Zanim sfotografuje się Marokańczyka, wypada zapytać o zgodę, co często kończy się prośbą o zapłatę.

Przebywając w Maroku, nie powinniśmy krytykować religii lub króla (oraz okazywać pogardę wobec jego wizerunku wiszącego w sklepie i w miejscach publicznych). Nie należy przeszkadzać osobom, które się modlą, mówiąc do nich lub robiąc im zdjęcia. Podczas ramadanu niemuzułmanie mogą jeść, pić lub palić, ale nie powinni tego robić publicznie. Pary powinny zachowywać się powściągliwie na ulicy.

Niemuzułmanom nie wolno wchodzić do żadnego z meczetów, z wyjątkiem meczetu Hasana II w Casablance oraz starego Tin Mal. W czasie zwiedzania tych dwóch miejsc musimy zdjąć buty (w Casablance dostaniemy na nie specjalną reklamówkę) oraz zachowywać się odpowiednio. Nigdy nie należy próbować zaglądać do środka meczetu, gdyż takie zachowanie może zostać bardzo źle odebrane.

Dniami wolnymi od pracy są soboty oraz niedziele; w piątki niektóre sklepy i urzędy są zamykane już w południe.

Miejsca – Martyna Świątek

Opinie (0)

Liczba opinii: 0 |

Średnia ocen: 0.00

Brak opinii, bądź pierwszy!

Na skróty przez kontynenty:

Etykieta

Miejsca – Martyna Świątek

Opinie (0)

Twoja opinia

Informacje praktyczne – Maroko

Wyszukiwarka lotów

Wyszukaj

Na skróty przez kontynenty

Strefa podróżnika