Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

Milford Sound

Park Narodowy Fiordland, którego częścią jest Milford, znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Rozsławił je niewątpliwie Peter Jackson w swej filmowej adaptacji „Władcy pierścieni”. Dziś jest to punkt obowiązkowy podróży po Nowej Zelandii, mimo, że droga doń daleka (choć niezwykle malownicza, to fakt), bazy noclegowej praktycznie nie ma a rejs statkiem przez fiord do tanich atrakcji nie należy. A i pogoda niepewna. Jest to bowiem jedno z najbardziej deszczowych miejsc na ziemi. Podobno tylko 30% dni w roku jest bezdeszczowych.

nz
Mitre Peak-brama Milford Sound. Fot. Joanna Ferlian-Tchórzewska

Przy wejściu do zatoki góruje Mitre Peak (1695 m npm), jeden z najpopularniejszych krajobrazów z nowozelandzkich widokówek. Dwudziestokilometrowy rejs pomiędzy wysokimi górami robi wrażenie. Na kamieniach gdzie-niegdzie wylegują się foki, nadmiar deszczu spada wodospadami w dół. Największym jest wodospad Lady Bowen. Woda spada tu 162 metry w dół. Kapitan podpływa tak blisko, że mgiełka drobnych kropelek dokładnie nas moczy. Wrażenie jest fantastyczne.

nz

Wodospad Lady Bowen. Fot. J. Ferlian-Tchórzewska



Inną opcją jest obejrzenie Milford Sound z lotu ptaka. W lot można się wybrać z Queenstown lub Te Anau. Jest jeszcze opcja dla wytrawnych piechurów, dysponujących 5 dniami i kilkuset wolnymi NZD. Milford ma bowiem swoją trasę trekkingową. Podobno widoki zapierają dech w piersiach. A przyroda jest tą najdzikszą z najdzikszych.

Opinie (0)

Liczba opinii: 0 |

Średnia ocen: 0.00

Brak opinii, bądź pierwszy!

Twoja opinia

Twoja ocena

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Wyszukiwarka lotów

Osoby podróżujące

Osoby podróżujące